Tadeusz Rutkowski (oficer marynarki)


Tadeusz Rutkowski, urodzony 9 marca 1906 roku w Białymstoku, to postać niezwykle znacząca w historii Polskiej Marynarki Wojennej. Zmarł 27 marca 1977 roku w Świnoujściu. Był Kawalerem Srebrnego Krzyża Virtuti Militari, a także komandorem oraz morskim oficerem pokładowym okrętów nawodnych, a jego zacięcie do walki jako artylerzysty wyróżniało go na tle innych oficerów.

Rutkowski swoją służbę w Polskiej Marynarce Wojennej rozpoczął w 1929 roku, a zakończył ją w 1951 roku. W obliczu II wojny światowej, jako dowódca okrętu ORP „Mazur”, stawiał opór w czasie kampanii wrześniowej, walcząc do chwili zatopienia jednostki. Od 2 września 1939 roku aktywnie brał udział w obronie Helu, pełniąc funkcję zastępcy dowódcy dywizjonu artylerii nabrzeżnej.

Po kapitulacji w 1939 roku, Tadeusz Rutkowski wraz z całym korpusem oficerskim został wzięty do niewoli niemieckiej, co nie było łatwe dla każdego wojskowego tamtych czasów. Po zakończeniu działań wojennych, w 1946 roku, powrócił do odrodzonej Marynarki Wojennej, gdzie kontynuował służbę, aż do momentu, gdy objął stanowisko dowódcy Bazy MW w Świnoujściu. W 1951 roku zakończył swoją służbę wojskową, pozostawiając po sobie niezatarte ślady w historii polskiego wojska.

Służba wojskowa do 1939

W latach 1926-1929, Tadeusz Rutkowski rozpoczął swoją edukację w Oficerskiej Szkole Marynarki Wojennej w Toruniu, która w 1928 roku została przekształcona w Szkołę Podchorążych Marynarki Wojennej na mocy decyzji komendanta Józefa Piłsudskiego. Uroczystość nadania mu stopnia podporucznika Marynarki Wojennej miała miejsce na pokładzie krążownika ORP „Bałtyk”. Po zdobyciu nowego tytułu, jego pierwszą służbą było dowodzenie plutonem rekrutów w Kadrze Marynarki Wojennej w Świeciu nad Wisłą.

W roku 1930 Rutkowski uczestniczył w I Kursie Aplikacyjnym dla Podporuczników, który odbywał się w Gdyni oraz Pucku, a jego zajęcia miały miejsce na ORP „Generał Haller”. Po ukończeniu tego kursu, od października 1930 do końca października 1931 roku, pełnił funkcję młodszego oficera żywnościowego na ORP „Kujawiak”, a następnie na ORP „Bałtyk”, gdzie zajmował pozycję instruktora pokładowego. Pod koniec października 1931 roku, Rutkowski przeszedł na ORP „Mazur”, gdzie również był młodszym oficerem.

W okresie od listopada 1931 do końca marca 1932 pełnił rolę dowódcy baterii artylerii nadbrzeżnej o kalibrze 105 mm na Helu. W 1932 roku, ukończył I Kurs Oficerów Artylerii Morskiej, zdobywając wiedzę teoretyczną w Warszawie oraz praktyczną w Gdyni i Tulonie we Francji. Podczas czterotygodniowej praktyki w Tulonie miał okazję służyć na ciężkich krążownikach „Duquesne” i „Tourville”, a także na kontrtorpedowcu „Tempete”. Po powrocie w grudniu 1932 roku, zaokrętowano go na niszczyciel ORP „Burza” jako II oficer artylerii.

Na początku 1935 roku, do lutego 1935 roku, Rutkowski został zastępcą dowódcy kanonierki ORP „Generał Haller” oraz dowódcą szkolnego okrętu artyleryjskiego, ORP „Komendant Piłsudski”. Następnie, od marca do połowy października 1935, pełnił funkcję instruktora artylerii na torpedowcu ORP „Mazur”, a równocześnie zastępcy Szefa Sztabu Dowództwa Floty. W drugiej połowie października 1935 roku, do maja 1936, w Kierownictwie Marynarki Wojennej w Warszawie pełnił rolę referenta broni, a przez kolejne trzy miesiące zastępcy Szefa Artylerii i Uzbrojenia Kierownictwa Marynarki Wojennej.

Po powrocie do Gdyni, na ORP „Bałtyk” przez sześć miesięcy zajmował się szkoleniem dalmierzystów. W ramach działań Szefostwa Fortyfikacji, do końca marca 1937 roku, kierował montażem centrali artyleryjskiej i kierowania ogniem baterii 152,4 mm na Helu. Od marca 1937 do 19 lutego 1938 roku, Rutkowski był członkiem kierownictwa Komisji Nadzoru Budowy, pod przewodnictwem kmdr ppor. inż. Romana Somnickiego, monitorując budowę niszczyciela ORP „Gryf” w stoczni „Normanda” w Hawrze (Francja). Brał również aktywny udział w Komisji Odbiorczej nadzorowanej przez kmdr por. Włodzimierza Steyera. 27 lutego 1938 roku o 11.00 podniesiono banderę na ORP „Gryf”, po 45 miesiącach budowy, przekraczającej pierwotnie planowane 28 miesięcy. Jako członek pierwszej załogi, objął stanowisko I oficera artylerii i przyprowadził okręt do Polski, gdzie służył do 10 czerwca 1938 roku.

W roku 1939, Rutkowski kolejno pełnił funkcje: zastępcy dowódcy ORP „Wilia”, a później dowódcy ORP „Czapla” – okrętu w budowie i w trakcie odbioru, a także dowódcy ORP „Mewa”. Od 5 czerwca 1939 do 1 września 1939 roku był dowódcą szkolnego okrętu artyleryjskiego ORP „Mazur”, aż do momentu jego zatopienia podczas walk na Oksywiu. Jako dowódca, kierował zajęciami na Kursie Oficerów Artylerii Morskiej – KOAM.

Udział w obronie wybrzeża w 1939 r.

1 września 1939 roku, ORP „Mazur”, pod dowództwem kapitana marynarki Tadeusza Rutkowskiego, został zacumowany przy molu w porcie wojennym na Oksywiu, obok ORP „Nurek”. Działania tego dnia były kluczowe, jako że okręt miał za zadanie przewieźć materiały wojskowe z Gdyni na Hel. O godzinie 14:00 nad portem pojawiły się niemieckie samoloty Junkers JU 87 Stuka z eskadry IV/LG 1, które przystąpiły do bombardowania. Okręt znalazł się pod intensywnym ogniem, a mimo prób obrony, nie udało się uniknąć ataku. Samoloty dotarły nad zamierzone cele, którymi były ORP „Mazur” oraz „Nurek”, który został następnie trafiony i zatopiony.

W trakcie bombardowania zdarzył się tragiczny wypadek. Jedna z bomb trafiła w molo, wywołując pęknięcie kadłuba okrętu, co doprowadziło do jego tonęcia. Kolejna bomba eksplodowała na śródokręciu, przez co ORP „Mazur” przełamał się na pół i osiadł na stępce. W wyniku wybuchu, dowódca kpt. mar. Tadeusz Rutkowski został wyrzucony do morza. Mimo rozległych zniszczeń i licznych strat w ludziach, reszta załogi kontynuowała obronę. Najdłużej z działka rufowego kal. 40 mm strzelał porucznik Jacenty Dehnel, który na koniec walki zerwał proporczyk dowódcy. Szacuje się, że z 77-osobowej załogi zginęło około 40 ludzi. Z wraku okrętu zdemontowano armatki 75 mm, które później użyto w improwizowanym pociągu pancernym „Smoku Kaszubskim”, który włączono do Lądowej Obrony Wybrzeża.

Już 2 września 1939 roku, zaledwie dzień po traumatycznym doświadczeniu, kpt. mar. Tadeusz Rutkowski zgłosił się do kmdr ppor. Stanisława Kukiełki, dowódcy Dywizjonu Artylerii Nadbrzeżnej (DAN-u) obrony Helu. Wspierał on obronę zarówno Helu, jak i Oksywia, pełniąc funkcję zastępcy dowódcy. W całej operacji uczestniczyli również kmdr Stefan Frankowski, który zajmował się Morską Obrona Wybrzeża, oraz kmdr Włodzimierz Steyer, lider Rejonu Umocnień w Helu, do którego Rutkowski został przydzielony. Kapitan Rutkowski wraz z kmdr ppor. Kukiełką zorganizowali przeniesienie dział z zatopionego stawiacza min ORP „Gryf”. Operacją dowodził porucznik Edmund Pappelbaum z około 100 marynarzami, którzy wcześniej służyli na okrętach ORP „Wicher” i „Gryf”. Zgodzili się na plany działania, zapewniając wsparcie dla budowy nowej baterii: „Dobrze! Niech Pan rozpoczyna! Otrzyma pan wszelką pomoc! Niech pan buduje baterię…” (wspomnienia por. mar. E. Pappelbauma).

Hel był ostatnim stałym bastionem polskiej obrony. Przez 32 dni załoga wytrwała i walczyła w skrajnych warunkach, zarówno psychicznych, jak i fizycznych. Dopiero 1 października 1939 roku, po ponad półtoragodzinnych negocjacjach w sopockim hotelu Kasino-Hotel, podpisano akt kapitulacji, w imieniu kontradmirała J. Unruga dokument podpisał kmdr Majewski.

Następnego dnia, 2 października 1939 roku, po godzinie 10:00, nastąpiło przekazanie Niemcom baterii artyleryjskich oraz wszystkich obiektów wojskowych. Przy pożegnaniu z obrońcami, kmdr Włodzimierz Steyer wyraził swoje podziękowania, mówiąc: „Dziękuję Wam za dobre spełnienie obowiązku żołnierskiego, za Waszą dzielną postawę. Odchodząc do niemieckiej niewoli, nie zapominajcie, że jesteście Polakami i pamiętajcie, że my tu jeszcze wrócimy…” (wspomnienia bosmana Stanisława Pawlikowskiego). Na koniec, st. mar. Antoni Salaman wspomina pożegnanie kmdr. Kukiełki, który przypomniał: „…marynarze, żołnierze, los nas i cały polski naród ciężko doświadcza, ale pamiętajcie – Polska to wielka Rzecz…” Obrońcy, przed wymarszem do niewoli, odśpiewali hymn narodowy.

Pobyt w niewoli

Po zajęciu półwyspu helskiego przez Niemców, polskich obrońców podzielono na grupy. Korpus oficerski, w tym kpt. mar. Tadeusz Rutkowski, został przetransportowany do Gdańska, gdzie umieszczono ich na okręcie szpitalnym Wilhelm Gustloff. Tuż po zaokrętowaniu gestapo natychmiast rozpoczęło przesłuchiwanie jeńców.

Następnie, z Gdańska, korpus oficerski – obrońcy Helu – został przewieziony do Gdyni. Z Gdyni 5 października 1939 r. oficerowie zostali przetransportowani do obozu X C Nienburg nad Wezerą, usytuowanego w pobliżu Bremy. Zaledwie kilka dni później, 9 października 1939 r., cały korpus został przeniesiony do Austrii, do obozu XVIII Spittal, ulokowanego nad Drawą. Już 1 czerwca 1940 r. nastąpił kolejny wyjazd ze Spittal do Oflagu II C Woldenberg.

W Oflagu II C zgromadzono oficerów Marynarki Wojennej w baraku XV B. Pierwszym starszym obozu oraz dowódcą konspiracji, w czerwcu 1940 r., został kontradmirał Józef Unrug. W obozie XVII-C Spittal, kpt. mar. Tadeusz Rutkowski pełnił rolę organizatora oraz uczestnika Kursów Artylerii Lądowej.

W obozie II-C Woldenberg Rutkowski był wykładowcą na Kursach Artylerii Morskiej, a także czynnym słuchaczem Uniwersytetu Woldenbergu. Warto dodać, że był również organizatorem i uczestnikiem zawodów sportowych, co świadczy o jego aktywności mimo trudnych warunków. Wielokrotnie trafiał do aresztu, gdzie przetrzymywano go w izolatkach, między innymi za „…obrazę Armii Niemieckiej…”.

W dalszym etapie, w trakcie ewakuacji, oficerowie obozu „Wschód” (około 3000 jeńców), w tym kpt. mar. Tadeusz Rutkowski, zostali wyzwoleni przez wojska radzieckie 30 stycznia 1945 r. w majątku Dziedzice, znajdującym się pod Barlinkiem.

Służba wojskowa od 1946 do 1951 r.

Po wyzwoleniu, które miało miejsce w styczniu 1945 roku, Tadeusz Rutkowski powrócił do Polski. Po krótkim spotkaniu z bliskimi w Warszawie, udał się do Sopotu, gdzie od grudnia tego samego roku pełnił funkcję inspektora w Państwowym Urzędzie Repatriacyjnym. Kolejnym etapem jego kariery zawodowej była praca w Kapitanacie Portu, zarówno w Gdańsku, jak i w Gdyni, gdzie działał jako pilot portowy do lutego 1946 roku.

27 lutego 1946 roku nastał czas, w którym Tadeusz został powołany do służby w odbudowującej się Marynarce Wojennej. Po weryfikacji uzyskał stopień komandora podporucznika i został przydzielony do Sztabu Głównego MW, gdzie początkowo pełnił funkcję pomocnika, a potem Szefa Oddziału Operacyjnego Wyszkolenia Morskiego. Od lutego 1947 roku przez kolejne sześć miesięcy piastował ważne stanowisko Oficera Artylerii Floty, dodatkowo pełniąc obowiązki Dowódcy Dywizjonu Artylerii Kolejowej.

W sierpniu 1947 roku objął stanowisko Szefa Sztabu Szczecińskiego Okręgu Nadmorskiego, zastępując w tej roli komandora porucznika K. Kraszewskiego. Jego kariera wojskowa trwała aż do czerwca 1950 roku, kiedy to rozpoczął pełnienie obowiązków dowódcy SON-u. W wyniku awansu na komandora porucznika, w styczniu 1951 roku przejął dowództwo Bazy Marynarki Wojennej w Świnoujściu.

15 grudnia 1951 roku Tadeusz Rutkowski został jednak zwolniony ze służby z pozbawieniem praw emerytalnych. Po opuszczeniu Marynarki przez kilka lat poszukiwał stałego zatrudnienia, podejmując się pracy dorywczej. Niestety, permanentne zatrudnienie było dla niego utrudnione z powodu zaleceń władz bezpieczeństwa, które zniechęcały pracodawców do zatrudniania osób o takim statusie jak „oflagowcy czy woldemberczycy”.

Dopiero od 1954 roku uzyskał stałe zatrudnienie w Polskim Rejestrze Statków, a także stał się założycielem placówki w Świnoujściu. Jako inspektor, kierował oddziałem PRS-u aż do przejścia na emeryturę w 1971 roku. W trakcie swojej 17-letniej kariery, ukończył studia zdobywając dyplom inżyniera na Wydziale Elektrycznym Politechniki Warszawskiej. W uznaniu zasług przy pracy oraz kierowaniu placówką, otrzymał Złotą Odznakę „Zasłużony Pracownik Morza”. W 1960 roku ponownie uzyskał potwierdzenie wcześniej unieważnionego dyplomu Kapitana Żeglugi Małej, który przyznano mu 1 grudnia 1945 roku.

Rutkowski zmarł w Świnoujściu 27 marca 1977 roku, przeżywszy 71 lat, pozostawiając po sobie bogaty dorobek zarówno w marynarce, jak i w obszarze ochrony morskiego dziedzictwa.

Awanse

Tadeusz Rutkowski, wybitny oficer marynarki, miał na swoim koncie wiele znaczących awansów w trakcie kariery.

  • W dniu 15 sierpnia 1929 roku uzyskał stopień podporucznika marynarki,
  • natomiast 1 października 1933 roku awansował na porucznika marynarki,
  • 19 marca 1938 roku został kapitanem marynarki,
  • 27 lutego 1946 roku objął stanowisko komandora podporucznika,
  • 16 grudnia 1950 roku awansował na komandora porucznika,
  • a 21 listopada 2018 roku, pośmiertnie, otrzymał tytuł komandora.

Ordery i odznaczenia

Tadeusz Rutkowski, oficer marynarki, został odznaczony wieloma prestiżowymi medalami i orderami, co odzwierciedla jego ogromny wkład i poświęcenie dla kraju.

  • Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari – przyznany w 1946 roku,
  • Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski – nadany pośmiertnie 29 marca 2018 roku,
  • Złoty Krzyż Zasługi – otrzymany w 1946 roku,
  • Brązowy Medal za Długoletnią Służbę – X lat – przyznany w 1939 roku,
  • Medal za Odrę, Nysę, Bałtyk,
  • Medal Zwycięstwa i Wolności 1945 – 1947,
  • Odznaka Grunwaldzka – ustanowiona w 1947 roku,
  • Brązowy Medal „Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny” – przyznany w 1951 roku,
  • Złota Odznaka honorowa „Zasłużony Pracownik Morza”.

Przypisy

  1. Decyzja Nr 3191 Ministra Obrony Narodowej z dnia 21.11.2018 r.
  2. Oficjalna strona Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej / Aktualności / Ordery i odznaczenia / Ordery dla zasłużonych w obronie suwerenności i niepodległości państwa [online], www.prezydent.pl [dostęp 09.02.2019 r.]
  3. a b Zajączkowski Krzysztof, Bohater obrony Helu, W-wa 2011, str. 123
  4. a b Hałagida Igor, System represji stalinowskich w Polsce 1944-1954. Represje w Marynarce Wojennej, IPN, Gdynia 2003, str. 89
  5. Witkowski Rafał, Ostatnia reduta, Gdynia 1973, str. 164

Oceń: Tadeusz Rutkowski (oficer marynarki)

Średnia ocena:4.49 Liczba ocen:14