Białostocka policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o kradzież puszek charytatywnych, które gromadziły datki na hospicjum oraz osoby potrzebujące wsparcia. Zatrzymany 36-latek usłyszał dwa zarzuty kradzieży o wysoce zuchwałym charakterze, a ze względu na wcześniejsze przestępstwa, będzie musiał stawić czoła surowszym karom. Sądu zdecydował o umieszczeniu go w areszcie na okres trzech miesięcy, co jest skutkiem jego recydywy.
Incydent miał miejsce w połowie lipca, kiedy to policja otrzymała zgłoszenie o mężczyźnie, który wszedł do jednego ze sklepów i ukradł puszkę charytatywną znajdującą się przy kasie. Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze spotkali się z kobietą, która dostarczyła szczegółowy opis sprawcy. Mimo intensywnych poszukiwań, złodziejowi udało się zbiec, a policja nie znalazła go od razu.
Następnego dnia padło kolejne zgłoszenie dotyczące podobnego zdarzenia, tym razem w aptece w Wasilkowie. Sprawca, jak ustalili białostoccy kryminalni, to ten sam mężczyzna, który wcześniej dokonali kradzieży w sklepie. Analiza monitoringu pozwoliła na ustalenie jego tożsamości, co przyczyniło się do jego szybkiego zatrzymania. Podejrzany przyznał się do winy, a obecnie staje przed groźbą kary do ośmiu lat pozbawienia wolności, która może być zwiększona ze względu na recydywę.
Źródło: Policja Białystok
Oceń: Zatrzymanie złodzieja puszek charytatywnych w Białymstoku
Zobacz Także