W ciągu jednego dnia białostocka policja zatrzymała czterech kierowców za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym. Zdarzenia miały miejsce na różnych ulicach miasta, przy czym jeden z kierowców został ukarany rekordowym mandatem wysokości 5000 złotych. Funkcjonariusze przypominają o konieczności respektowania ograniczeń prędkości, które są kluczowe dla bezpieczeństwa na drogach.
W miniony dzień, policjanci z drogówki w Białymstoku interweniowali wobec czterech kierowców, którzy znacznie przekroczyli dozwoloną prędkość. Największe wykroczenie miało miejsce, gdy jeden z nich, jadąc bmw, osiągnął prędkość 136 km/h na odcinku, gdzie obowiązywało ograniczenie do 70 km/h. Został ukarany mandatem w wysokości 2000 złotych oraz przyznano mu 14 punktów karnych.
Inny kierowca, również prowadzący bmw, będąc w gminie Turośń Kościelna, poruszał się z prędkością 104 km/h w strefie, gdzie dopuszczalna prędkość wynosiła 50 km/h. Został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych i otrzymał 13 punktów. Najsurowsza kara została nałożona na 20-letniego mężczyznę, który poruszał się dodgem z prędkością 143 km/h. Oprócz wysokiego mandatu, stracił również prawo jazdy na trzy miesiące, co dotyczy wszystkich czterech zatrzymanych. Policja podkreśla znaczenie przestrzegania przepisów ruchu drogowego w trosce o bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg.
Źródło: Policja Białystok
Oceń: Wysokie mandaty za nadmierną prędkość w Białymstoku
Zobacz Także
