Białostocka policja zatrzymała dwóch mężczyzn w związku z serią włamań do baraków budowlanych. Obydwaj podejrzani mają w sumie 20 zarzutów, w tym kradzieży z włamaniem i posiadania narkotyków. Wartość skradzionego mienia szacowana jest na około 350 tysięcy złotych, a sąd zdecydował o aresztowaniu mężczyzn na trzy miesiące. Sprawa wciąż jest w toku, a odzyskana część skradzionych przedmiotów potwierdza skuteczność działań policji.
Policjanci z białostockiej komendy, którzy zajmują się przestępczością przeciwko mieniu, wpadli na trop mężczyzn, którzy przez blisko dwa tygodnie włamywali się do baraków budowlanych. Pierwsza informacja o tych przestępstwach dotarła do służb pod koniec stycznia. Włamywacze najczęściej wybierali baraki zlokalizowane na terenach budowy, w których pokonując zabezpieczenia, kradli drogocenne elektronarzędzia.
W wyniku działań operacyjnych, policjanci zatrzymali 35-latka i 39-latka, którzy byli zaskoczeni wczesnym rankiem w swoich miejscach zamieszkania na osiedlach Nowe Miasto i Bacieczki. W czasie przeszukania ich mieszkań, funkcjonariusze natrafili na niewielkie ilości narkotyków oraz przyrządy do ich uprawy. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie im 20 zarzutów, w tym 16 dotyczących kradzieży z włamaniem w recydywie. Obaj mężczyźni mogą spędzić za kratkami nawet 15 lat, a ich sprawa nadal jest analizowana przez śledczych.
Źródło: Policja Białystok
Oceń: Włamywacze z Białegostoku zatrzymani – 20 zarzutów dla 35 i 39-latka
Zobacz Także
