Robert Świerzbiński

---

Kariera amatorska

W 1997 roku Robert Świerzbiński odniósł znaczący sukces, docierając do półfinału prestiżowego turnieju organizowanego przez Gazetę Pomorską. W kategorii do 63,5 kg, jego rywalem w tej fazie zmagań był reprezentant Francji, Jean-Phillipe Dion, który okazał się lepszy. Tego samego roku, zawodnik miał jeszcze jeden ważny start, bowiem zakwalifikował się do ćwierćfinału juniorskich mistrzostw Polski, gdzie niestety przegrał z Piotrem Rydzewskim.

W 1999 roku Świerzbiński osiągnął szczyt swoich możliwości, zdobywając tytuł mistrza Polski do lat 20 w kategorii do 71 kg, gdzie w finale pokonał Przemysława Pęczyńskiego z wynikiem 5:0. Jego kariera rozwijała się, co potwierdzają starty w kolejnych edycjach mistrzostw. W 2003 roku wziął udział w 74. mistrzostwach Polski, gdzie również dotarł do półfinału, jednak oddał walkowerem bój z Mirosławem Nowosadą.

Kolejne lata były dla Świerzbińskiego równie intensywne. W 2006 roku ponownie zobaczyliśmy go w półfinale mistrzostw Polski, w kategorii do 75 kg, gdzie niestety, również przegrał walkowerem – z Nowosadą. Rok później, w 2007 roku, znów zmierzył się z tą samą osobą, tym razem przegrywając na punkty (18:32), co pokazuje, jak zaciętej rywalizacji doświadczył.

W 2008 roku w mistrzostwach Polski po raz kolejny spotkał się z Mirosławem Nowosadą w półfinale, jednak oddał pojedynek walkowerem. Natomiast w 2009 roku, Świerzbiński zdobył tytuł mistrza Polski w kategorii średniej (75 kg), pokonując w finale Dariusza Sęka. To wydarzenie było pełne emocji, a jego największy rywal w tamtym okresie, Nowosada, zdobył tytuł w kategorii półciężkiej. Rok później, 2010, ponownie próbował swoich sił na mistrzostwach, docierając do półfinału, gdzie musiał uznać wyższość Tomasza Jabłońskiego, przegrywając minimalnie.

Kariera zawodowa

Historia zawodowych pojedynków Roberta Świerzbińskiego jest niezwykle interesująca. 27 czerwca 2010 roku zadebiutował w ringu, odnosząc zwycięstwo nad Dzianisem Makarem w Kolnie. Ten sukces zapoczątkował jego intensywną karierę. Do końca roku 2012 stoczył jeszcze dziesięć walk, wszystkie kończąc na swoje konto zwycięstw.

W lutym 2013 roku Robert miał okazję zmierzyć się z niepokonanym rodakiem Maciejem Sulęckim. Pojedynek został określony jako zacięty i emocjonujący, lecz ostatecznie zakończył się porażką Świerzbińskiego na punkty. W tej walce dwukrotnie był liczony przez sędziego, co podkreślało napięcie, jakie towarzyszyło temu starciu.

8 czerwca 2013 roku Robert stoczył kolejny pojedynek, w którym niestety przegrał przez nokaut w pierwszej rundzie z Kanadyjczykiem Davidem Lemieux. Mimo to, jego dalsza kariera nie była pełna zniechęcenia. 16 listopada 2013 roku odniósł znaczące zwycięstwo nad Norbertem Dąbrowskim, także niepokonanym pięściarzem, pokonując go jednogłośnie po ośmiu rundach.

Wyjątkowym momentem w jego karierze był pojedynek, który odbył się 10 maja 2014 roku, kiedy to stanął do walki z niepokonanym Brytyjczykiem Chrisem Eubankiem Jr. W tej konfrontacji Świerzbiński przegrał przez techniczny nokaut w siódmej rundzie, a jego upadki na deskach – aż siedem razy – wskazują na ogromne wyzwanie, jakie przed nim stało.

---

Oceń: Robert Świerzbiński

---