Policjanci z Białegostoku dokonali zatrzymania 44-letniego mężczyzny, który usiłował ukraść wkrętarkę z jednego z hipermarketów. Wartość skradzionego narzędzia przekracza 1000 złotych. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży w warunkach recydywy, co może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi. W przypadku udowodnienia winy, możliwa kara pozbawienia wolności to nawet 7,5 roku.
Interwencja policji miała miejsce po zgłoszeniu dyżurnego, który otrzymał informację o złodzieju ujętym przez pracownika ochrony w hipermarkecie. Funkcjonariusze, którzy szybko dotarli na miejsce, zastali tam zarówno pracownika ochrony, jak i sprawcę czynu. Według ustaleń mężczyzna skorzystał z chwilowej nieuwagi personelu, by zabrać wkrętarkę z półki i skierować się w stronę wyjścia bez dokonania płatności.
Policjanci oszacowali wartość strat na ponad 1000 złotych, co jest istotnym argumentem w sprawie. Przesłuchania wykazały, że jest to już kolejne przestępstwo 44-latka, co w świetle polskiego prawa klasyfikuje go jako recydywistę. Zgodnie z przepisami, za kradzież w warunkach recydywy grozi znacznie cięższa kara, sięgająca nawet 7,5 roku pozbawienia wolności, co pokazuje poważne konsekwencje jego działań.
Źródło: Policja Białystok
Oceń: Zatrzymanie recydywisty w Białymstoku za kradzież elektronarzędzi
Zobacz Także