Podczas ostatniego długiego weekendu białostocka policja zatrzymała 15 praw jazdy kierowcom, którzy rażąco przekroczyli dozwolone limity prędkości. Funkcjonariusze z drogówki skoncentrowali swoje działania na zapewnieniu bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego, zwracając szczególną uwagę na osoby łamiące przepisy. Wśród zatrzymanych znalazł się rekordzista, który jechał z prędkością aż 162 km/h w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązywało ograniczenie do 70 km/h.
Wśród kierowców, którzy zostali ukarani, znalazły się zarówno osoby spieszące się na spotkania, jak i te, które tłumaczyły swoje zachowanie niewielką odległością do celu. Na przykład, jeden z kierowców, mający na celu dotarcie na korepetycje przed poprawą matury, przekroczył dozwoloną prędkość o 61 km/h i został ukarany mandatem w wysokości 2000 złotych oraz 14 punktami karnymi. Inny automobilista, kierujący audi, jechał z prędkością 103 km/h w Żywkowie. Chociaż nie przyznawała, że się spieszy, za swoje wykroczenie otrzymała mandat w wysokości 3000 złotych oraz 13 punktów.
Policjanci podkreślają, że bezpieczeństwo na drogach jest priorytetem, a wszelkie przekroczenia prędkości są traktowane bardzo poważnie. Zatrzymani kierowcy stracili swoje prawa jazdy na trzy miesiące, a niektórym nałożono dodatkowe mandaty. Przykładem jest 40-letni kierowca renault, który niedawno również popełnił to samo wykroczenie – jego mandat wyniósł 3000 złotych oraz 13 punktów. Policja apeluje do mieszkańców o ostrożność i przestrzeganie przepisów, aby zminimalizować ryzyko wypadków na drogach.
Źródło: Policja Białystok
Oceń: W ciągu długiego weekendu aż 15 kierowców straciło prawo jazdy za przekroczenie prędkości
Zobacz Także
