W Białymstoku doszło do poważnego oszustwa, w którym dwie kobiety, matka i córka, straciły blisko 200 tysięcy złotych. Sprawcy podawali się za pracowników instytucji finansowych oraz policję, aby wzbudzić zaufanie swych ofiar. Policja apeluje o ostrożność w kontaktach telefonicznych i przypomina o zasadach unikania oszustw finansowych.
Oszustwo miało miejsce, gdy 53-letnia białostoczanka oraz jej 75-letnia matka zostały zaatakowane przez przestępców, którzy podszywali się pod pracowników firmy pożyczkowej oraz banku. Po uzyskaniu informacji, że dane kobiet mogą być wykorzystywane do zaciągania pożyczek, oszuści nakłonili je do przeniesienia oszczędności na fałszywe konto. Rozmowy prowadzone przez sprawców były na tyle przekonujące, że kobiety uwierzyły i wykonały wszystkie instrukcje, co skutkowało stratą ogromnej kwoty.
Po otrzymaniu informacji o oszustwie, kobiety powiadomiły policję, jednak już było za późno na odzyskanie utraconych środków. W związku z tym zdarzeniem, funkcjonariusze zachęcają wszystkich do zachowania czujności w przypadku kontaktów telefonicznych, zwłaszcza z osobami, które przedstawiają się jako przedstawiciele instytucji finansowych. Przypominając o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, policja podkreśla, że nigdy nie należy przekazywać pieniędzy nieznajomym oraz warto weryfikować każdą prośbę o informacje finansowe, dzwoniąc bezpośrednio do danej instytucji.
- Policjanci nigdy nie żądają pieniędzy w rozmowach telefonicznych.
- Ważne jest kierowanie się rozsądkiem przy podejmowaniu decyzji finansowych.
- Zaleca się ostrożność w kontaktach z obcymi i weryfikację informacji.
Źródło: Policja Białystok
Oceń: Oszustwo telefoniczne w Białymstoku: Straty sięgają 200 tysięcy złotych
Zobacz Także