W miniony weekend białostocka drogówka przeprowadziła szereg działań mających na celu kontrolę prędkości na drogach. W wyniku interwencji policji, 7 kierowców zostało ukaranych za znaczne przekroczenia dopuszczalnych limitów prędkości. Największe przewinienie na drodze odnotowano, gdy jeden z kierowców rozpędził się do 147 km/h w obszarze zabudowanym, co skutkowało wysokim mandatem oraz utratą prawa jazdy.
W piątek, podczas rutynowego patrolu, policjanci zatrzymali pięciu kierowców, którzy rażąco łamali przepisy. Wśród nich znalazł się 30-letni motocyklista, który poruszał się z prędkością 132 km/h w strefie, gdzie obowiązywało ograniczenie do 70 km/h. Jego wykroczenie odnotowano na Alei Niepodległości, co zakończyło się mandatem oraz przyznaniem 14 punktów karnych. Dalsze kontrole potwierdziły, że problem przekraczania prędkości w tym obszarze jest poważny.
Również po południu w piątek, policjanci zatrzymali 68-letniego mieszkańca Białegostoku, który prowadził dację z prędkością 131 km/h. W tym przypadku również wysokość mandatu wyniosła 2000 złotych, a kierowca otrzymał 14 punktów. Można zauważyć, że nieposłuszeństwo wobec przepisów ruchu drogowego staje się coraz bardziej powszechne, co skłoniło policję do intensyfikacji działań prewencyjnych w celu zapewnienia bezpieczeństwa na drodze. Wszyscy zatrzymani kierowcy stracili swoje prawo jazdy.
Źródło: Policja Białystok
Oceń: Kierowcy w Białymstoku tracą prawo jazdy za przekroczenie prędkości
Zobacz Także