W Białymstoku policjanci z drogówki ukarali młodego kierowcę mandatem w wysokości 2000 złotych oraz przyznali mu 14 punktów karnych za znaczne przekroczenie dozwolonej prędkości. Mężczyzna jechał z prędkością 129 km/h w strefie ograniczonej do 50 km/h. Zatrzymano mu także prawo jazdy na okres trzech miesięcy, co pokazuje, jak poważne są konsekwencje łamania przepisów drogowych.
Interwencja miała miejsce podczas rutynowej kontroli prędkości, przeprowadzanej przez białostocką drogówkę. Policjanci skupiają się na kierowcach, którzy nie respektują ograniczeń prędkości, szczególnie w obszarze zabudowanym. Zatrzymany kierowca był mieszkańcem Supraśla, a jego nieodpowiedzialne zachowanie mogło zakończyć się tragicznie zarówno dla niego, jak i dla innych uczestników ruchu drogowego.
Władze apelują do wszystkich kierowców, aby nie bagatelizowali przepisów i dostosowywali prędkość do warunków panujących na drodze. Przekroczenie dozwolonej prędkości jest nie tylko wykroczeniem, ale także może prowadzić do groźnych wypadków, które niosą ze sobą tragiczne skutki. Wspólne dbanie o bezpieczeństwo na drogach powinno być priorytetem każdego uczestnika ruchu.
Źródło: Policja Białystok
Oceń: Kary za nadmierną prędkość w Białymstoku
Zobacz Także