W środowe popołudnie nad zalewem w Cedzynie miało miejsce groźne wydarzenie, które wymagało natychmiastowej interwencji. 16-letni chłopiec z Kielc zniknął pod wodą, a szybka reakcja policjantów, którzy mimo że byli po służbie, błyskawicznie ruszyli mu na pomoc, uratowała mu życie. Dzięki determinacji i umiejętnościom funkcjonariuszy oraz wsparciu obecnych na plaży osób udało się przeprowadzić dramatyczną akcję ratunkową, jednak niepokój o stan chłopca trwa.
Wszystko zaczęło się około godziny 14:30, gdy grupa nastolatków bawiła się nad wodą z okazji urodzin jednego z kolegów. Niespodziewanie jeden z chłopców zniknął w głębinach zbiornika, co wywołało panikę wśród osób przebywających w pobliżu. Właśnie wtedy, słysząc wołanie o pomoc, kielecki policjant, który spędzał czas po służbie, postanowił działać. Wraz z nim natychmiast w akcję zaangażowali się również podkomisarz Edyta Pasieka oraz jej mąż, a także inni policjanci, którzy również znajdowali się w regionie.
Umiejętności nurkowe w połączeniu z współpracą ratowników, w tym wsparciem plażowiczów, okazały się kluczowe. Policjant odnalazł nieprzytomnego chłopca i wraz z innymi funkcjonariuszami wyniósł go na brzeg, gdzie natychmiast przystąpiono do reanimacji. Działania prowadzone przez trójkę policjantów pozwoliły na przywrócenie funkcji życiowych, chociaż chłopiec nie odzyskał przytomności i został przewieziony do szpitala, gdzie lekarze walczą o jego zdrowie. To wydarzenie podkreśla, jak ważne jest odpowiednie przygotowanie oraz gotowość do niesienia pomocy, niezależnie od pełnionej roli.
Policja apeluje do wszystkich przebywających nad wodą o zachowanie ostrożności oraz odpowiedzialność w takich sytuacjach, ponieważ chwila nieuwagi może prowadzić do tragicznych incydentów. Współpraca społeczności lokalnych w sytuacjach kryzysowych jest nieoceniona i może znacząco wpłynąć na życie poszkodowanych.
Źródło: Policja Białystok
Oceń: Dramatyczna akcja ratunkowa nad zalewem w Cedzynie
Zobacz Także