W Białymstoku doszło do incydentu, w którym 33-letni mężczyzna został zatrzymany przez policję za zabranie samochodu swojego brata. Zdarzenie miało miejsce w nocy z piątku na sobotę, kiedy to bratanek postanowił skorzystać z pojazdu bez zgody właściciela. Mężczyzna usłyszał zarzuty, a konsekwencje jego działania mogą być poważne – grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Cała sytuacja zaczęła się, gdy zgłaszający zauważył, że jego auto, skoda, zniknęło sprzed domu. Po dokładniejszym zbadaniu sytuacji okazało się, że kluczyki do pojazdu zabrał jego brat, który tego wieczoru przebywał u niego. Po otrzymaniu informacji, białostocka policja niezwłocznie podjęła decyzję o poszukiwaniach skody, a oszacowane straty wyniosły około 8 tysięcy złotych.
Funkcjonariusze z komisariatu w Zabłudowie dokładnie zbadali sprawę i po kilku godzinach odnaleźli porzucone auto na terenie powiatu bielskiego. Dzięki szybkim działaniom policji, odpowiedzialność za ten czyn trafnie przypisano 33-latkowi, który został zatrzymany na obszarze powiatu białostockiego. Obecnie mężczyzna stoi przed poważnymi zarzutami, które mogą zakończyć się długim pobytem w placówce penitencjarnej.
Źródło: Policja Białystok
Oceń: 33-latek zatrzymany za zabranie samochodu brata
Zobacz Także