W miniony weekend białostoccy policjanci zatrzymali 20-letniego mężczyznę, który bez wyraźnego powodu zaatakował parę 26-latków. Do incydentu doszło najpierw w autobusie komunikacji miejskiej, a następnie na przystanku, gdzie napastnik brutalnie zaatakował mężczyznę i kobietę, zranił ich i ukradł torebkę z wartościowymi przedmiotami. Działania funkcjonariuszy przyczyniły się do szybkiego ustalenia tożsamości sprawcy, który miał już wcześniejsze problemy z prawem.
Incydent rozboju wydarzył się na osiedlu Dziesięciny, gdzie dyżurny białostockiej komendy odebrał zgłoszenie o agresywnym zachowaniu mężczyzny. Policjanci szybko przybyli na miejsce, gdzie zastali poszkodowanych. Z relacji pokrzywdzonych wynika, że napastnik, w jednym z miejskich autobusów, bez powodu wyzywał kobietę, a po wysiadaniu na przystanku posunął się do brutalnego ataku na jej partnera. Bez wahania uderzył go w twarz, a następnie kopał, gdy 26-latek leżał już na ziemi.
W odbiorze sytuacji zareagowała dziewczyna, próbując obronić swojego partnera, co niestety skończyło się również jej uderzeniem. Gdy napastnik zauważył, że kobieta próbuje powiadomić służby, doszło do następnego ataku. Kick w głowę i kradzież torebki, w której mieściły się karty, dokumenty oraz gotówka w wysokości 230 złotych, dopełniły obrazu. Policjanci szybko ustalili, że cała sytuacja została zarejestrowana przez kamery w autobusie, co pomogło w identyfikacji sprawcy.
Okazało się, że mężczyzna był białostoczaninem, już wcześniej powiązanym z wymiarem sprawiedliwości, odbywającym dozór związany z wcześniejszymi przestępstwami narkotykowymi. Po przybyciu na komisariat policji, został zatrzymany. Obecnie trwają dalsze czynności śledcze, a sąd wkrótce zadecyduje o jego dalszym losie. Za popełnienie przestępstwa rozboju młodemu mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Policja Białystok
Oceń: 20-letni mężczyzna zatrzymany po brutalnym rozboju na osiedlu Dziesięciny
Zobacz Także